Nasza akcja dzielenia się książką "WARMIOBOOK" wyrosła z pomysłu utworzenia w olsztyńskich piekarniach, miejsca spotkania się ludzi żyjących na tej samej ulicy ale coraz bardziej sobie obcych. Wręcz unikających kontaktu i wrogich. KSIĄŻKA miała zadanie ZBLIŻYĆ LUDZI DO SIEBIE.
  |
Nie udało się, niestety - wygrał pieniądz. Na witrynie mojego osiedlowego SUPERMARKETU wisi hasło "PRACUJĘ ...WIĘC... KUPUJĘ!" Coraz częściej "chodzimy do pracy po pieniądze" i kupujemy "żeby mieć". Pamiętam czasy kiedy chodziło się do pracy żeby spotkać tam LUDZI i zrobić coś sensownego dla LUDZI. Dzisiaj pojęcie WSPÓLNEJ PRACY dla przyjemności chyba już nie istnieje? Pracujemy żeby utrzymać się przy życiu, a przecież "ŻYCIE JEST PO TO ŻEBY POŻYĆ" jak mówi znana piosenka.
Wracając do naszej akcji, mam wrażenie, że piekarnię początkowo chętną do współpracy, odstręczyło właśnie to nieszczęsne (ale jak trafione) hasło "NIE SAMYM CHLEBEM CZŁOWIEK ŻYJE", które tak sugestywnie odwraca uwagę od wszechobecnej KONSUMPCJI. Ktoś znajomy z branży handlowej uświadomił mnie, że samo słówko NIE rozpoczynające sentencję, daje sygnał żeby NIE KUPOWAĆ i prawdopodobnie "Tu leży pies pogrzebany". Przysłowia są mądrością ludów! Najgorsze jest to, że studenci, młodzież wchodząca w życie dostała kolejną niedobrą lekcję od dorosłych - co się w życiu "faktycznie" liczy. Na szczęście, nie wszyscy biznesmeni tak myślą i znalazło się kilku PRZYJACIÓŁ LUDZI I KULTURY, którym serdecznie dziękujemy .
Maria Karbowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz